Jak malują się paryżanki?

W makijażu, podobnie jak w modzie, Francuzki stawiają na minimalizm.  Zdecydowanie więcej czasu inwestują w nawilżanie i zabiegi pielęgnacyjno-oczyszczające.

Na co dzień prawie nie używają podkładu, a niedoskonałości cery zakrywają jedynie korektorem. Spacerując ulicami Paryża zauważymy, że mieszkanki stolicy swoją urodę lubią podkreślać używając pomadek i różu do policzków.  Na większe wyjścia do takiego zestawu dorzucają czarny eyeliner.

W makjiażu paryżanki chodzi o to, żeby wyglądać młodziej i ładniej, jednocześnie sprawiając wrażenie niepomalowanej. Francuski szyk to umiejętność podkreślenia piękna bez zbędnej przesady – ma być przede wszystkim naturalnie.

 

Fot: FE PINHEIRO
Fot: FE PINHEIRO

Vanessa Paradis szarą kredką wypełnia przerwy pomiędzy rzęsami uzyskując tym samym wrażenie gęstszych rzęs i wyraźnego spojrzenia. Ulubiona pomadka to Christophe Danchaud Framboise n°1.

Fot: FE PINHEIRO
Fot: FE PINHEIRO

Marion Cotillard na co dzień prawie się nie maluje. Jej słabość to pomadki marki Christophe Danchaud n°16 i n°8.

Caroline de Maigret
Caroline de Maigret
Charlotte Gainsbourg
Charlotte Gainsbourg
Jeanne Damas
Jeanne Damas

 

 

 

 

Komentarze: 0

Dodaj komentarz